Age of Empires IV – powrót legendy. Krótka recenzja gry

Najnowsza odsłona wybitnego klasyka oferuje te same emocje co jej poprzednicy. Niemal każdy fan gier strategicznych zna Age of Empires z 1997 roku. Teraz przyszedł czas, aby ponownie wyruszyć na podbój średniowiecznego świata.

Studio odpowiedzialne za Age of Empires IV

Pierwsze trzy części kultowej strategii stworzyło Ensemble Studios. Age of Empires IV z 2021 roku jest dziełem deweloperów z Relic Entertainment (gry takie jak Company of Heroes czy Dawn of War). W takich sytuacjach zazwyczaj twórcy próbują wprowadzić liczne innowacje i całkowicie odmienić wizerunek starych gier. Na szczęście Relic Entertainment postanowiło dochować wierności fanom oryginalnego tytułu i zrobiło wszystko, aby oddać klimat poprzednich części Age of Empires.

Rozgrywka w Age of Empires IV

Zasady gry w najnowszej odsłonie Age of Empires IV są takie same jak w jej poprzedniczkach. Całość polega na pozyskiwaniu zasobów, rozwijaniu technologii, budowaniu armii i przechodzeniu do kolejnych epok.

Gracz zanurza się w średniowieczu na przestrzeni 500 lat. Dzięki temu można brać udział w kluczowych bitwach historycznych.

Do wyboru jest osiem cywilizacji:
– Anglia
– Rosja
– Chiny
– Sułtanat Delhi
– Mongolia
– Francja
– Imperium Abbysadów
– Święte Cesarstwo Rzymskie
Na pierwszy rzut oka wygląda to na skromną listę. Szczególnie w porównaniu do Age of Empires 2, gdzie gracz miał do wyboru aż 35 cywilizacji. Na szczęście to tylko pozory. Poprzednie części gry oferowały liczne nacje, ale różnice pomiędzy nimi były jedynie kosmetyczne. W Age of Empires IV każda z ośmiu cywilizacji charakteryzuje się unikalną mechaniką, rozwojem oraz możliwościami. W ten sposób strategiczny aspekt gry został drastycznie rozbudowany.

Przyjemnie prezentują się również cztery dostępne kampanie fabularne, dające łącznie 35 różnorodnych misji, a każda z nich zajmuje około 30 do 60 minut aktywnej gry. W sumie na przejście gry potrzeba kilkanaście, maksymalnie do 20 godzin. Zawarte w Age of Empires IV kampanie dotyczą:
– Wojny Stuletniej
– inwazji Normanów na Anglię
– najważniejszych wydarzeń z historii Mongolii

Zmiany względem poprzednich części

Poza wspomnianymi wyżej różnicami w poszczególnych nacjach, Age of Empires IV oferuje większy nacisk na strategiczne aspekty bitew. W tym celu wprowadzone zostały takie mechaniki rozgrywki jak możliwość ustawiania łuczników na murach zamku czy ukrywanie jednostek w gęstych zaroślach i lasach.

Miłym dodatkiem jest także edukacyjna strona gry. Nie jest to duża zmiana, ale przyjemne wstawki urozmaicające rozgrywkę i przybliżające graczom wydarzenia z kart historii. Zawarte są zazwyczaj w krótkich cut-scenkach. One również zasługują na uwagę. Deweloperzy postanowili odejść od standardowych filmików stworzonych w oparciu o silnik gry. Zamiast tego na zdjęcia prawdziwych miejsc bitew nałożyli hologramy armii, które brały udział w starciach. Stworzyło to wyjątkowy klimat pozwalający na oglądanie historycznych zmagań z udziałem duchów poległych wojowników, a zdobyta w ten sposób wiedza jest wyjątkowo łatwa do zapamiętania.

Age of Empires IV nie jest wolne od błędów

Niestety i w tym tytule pojawiły się drobne niedociągnięcia, które jednak nie wpływają znacząco na odbiór rozgrywki. Dotyczą one głównie warstwy technicznej gry. Jednym z nich jest z pewnością sztuczna inteligencja (AI oddziałów). Jednostki potrafią utknąć w polu i nie ma możliwości ich przesunięcia (na szczęście błąd stosunkowo rzadko występuje) lub nie widzą wroga znajdującego się tuż obok nich. Błędów jest więcej, ale nie są to już poważne niedociągnięcia.

Zaskakująca jest również oprawa graficzna. Dobrym posunięciem było podciągnięcie nasycenia barw. Dzięki temu łatwiej jest dostrzec oraz rozróżnić poszczególne jednostki. Z kolei problemem w Age of Empires IV są animacje i tekstury. Jednostki przenikają przez siebie tak jak w poprzednich odsłonach gry. Nie wpływa to na rozgrywkę, ale nie jest specjalnie przyjemne dla oka – szczególnie kiedy konni żołnierze przebiegają przez siebie wzajemnie albo słonie łączą się ze sobą. Odrobinę życia z gry odbierają także animacje zwierząt na dziedzińcu. Zazwyczaj stoją one w całkowitym bezruchu co stwarza wrażenie sztuczności i stagnacji.

Ostatnim wadliwym elementem jest animacja niszczonych budynków. Nie sprawiają wrażenia solidnych konstrukcji z kamienia, ale raczej tekturowych makiet, które stopniowo się rozpadają.

Na szczególną uwagę zasługuje ścieżka dźwiękowa. Niezwykle interesującym rozwiązaniem jest odzwierciedlenie mowy używanej w czasach przedstawionych w Age of Empires IV. Twórcy musieli włożyć niemały wysiłek, aby przedstawić chociażby język określany jako średnioangielski. Równie dobrze wypadają odgłosy toczącego się życia, prac w kopalniach i warsztatach oraz bitew, a muzyka pięknie podkreśla atmosferę rozgrywki.

Age of Empires IV nie oferuje polskiej wersji językowej, ale niezbędne informacje (opisy budynków, misji, jednostek) zostały przedstawione prostym językiem, dzięki czemu wystarczy podstawowa znajomość angielskiego. Dodatkowym ułatwieniem jest wyjątkowo czytelny interfejs.

Czy warto zagrać w Age of Empires IV?

Relic Entertainment wykonało kawał dobrej roboty. Age of Empires IV zachwyci nie tylko fanów tytułu pragnących sięgnąć po odświeżoną i nieco bardziej rozbudowaną grę, ale również zwolenników gier strategicznych.

Rozgrywka w Age of Empires IV jest niezwykle emocjonująca i wciąga bez reszty – nie tylko w trybie fabularnym, ale również w swobodnej rozgrywce, podczas której gracz może skupić się na tworzeniu niepokonanego imperium bez wstawek historycznych. Powrót legendarnej produkcji jest w pełni udany, a jedyną ogólną wadą, na którą można wskazać jest grafika, która nie odbiega znacząco od tej znanej z Age of Empires III z 2015 roku. Nie mniej podróż w czasy średniowiecza z pewnością przysporzy wiele radości i zapełni kilka udanych wieczorów.